zdrowy kiełek

Kiełki słonecznika – właściwości, wartości odżywcze i ich hodowla w domu

   0 Komentarze

To jedne z najpopularniejszych rodzajów kiełków uprawianych w kiełkownicach. Kochamy je za ich delikatny, orzechowy smak i ich właściwości. Stanowią świetne uzupełnienie diety, gdyż są bardzo cennym źródłem różnych witamin i minerałów. Są łatwe w uprawie, smaczne i świetne komponują się z różnego rodzaju daniami – zarówno na słono, jak i na słodko! Kiełki słonecznika – właściwości, jak wyhodować i dlaczego warto je jeść?

Co nieco o słoneczniku

Łacińska nazwa słonecznika, czyli Helianthus annuus pochodzi od słów: słońce i kwiat. I właśnie z tym kojarzy nam się ta roślina, której płatki przypominają złociste promienie słońca. Jednak prawdziwe dobro to jej ziarna, które po pozbyciu się łupin są niezwykle pyszne i wartościowe. I to właśnie z nich powstają kiełki słonecznika. Właściwości i walory smakowe tych zielonych, mini roślinek nie da się opisać jednym zdaniem, dlatego powstał ten artykuł, który da Ci odpowiedzi na Twoje pytania.

Jakie są wartości odżywcze kiełków słonecznika?

To przede wszystkim bogate źródło wapnia oraz fosforu. Są więc szczególnie polecane dla osób, chcących wzmocnić swoje kości oraz zęby. Te dwie niezwykle ważne substancje mineralne odpowiadają też za prawidłowy poziom żelaza we krwi.

Co poza tym kryją sobie kiełki słonecznika? Głównie potas, magnez i witaminy: A, C oraz E. 100 gramów kiełek dostarcza ok. 40 kalorii, ok. 50 gramów tłuszczów i po 20 gramów białka i węglowodanów. Co ciekawe, kiełki słonecznika są również bogate w witaminę D, która rzadko występuje w jakichkolwiek warzywach. O jej dobroczynnych właściwościach na funkcjonowanie całego organizmu wie chyba każdy. Kiełki słonecznika to prawdziwe super food i świetne uzupełnienie diety wegetarian.

Jak hodować?

Istnieje kilka sposób na uzyskanie z nasion słonecznika ich kiełek, czyli mini roślin:

w kiełkownicy. Najwygodniejszy i najbardziej efektywny sposób. Pozwala na jednoczesne wysianie i uzyskanie kilku rodzajów kiełków, nie tylko tych ze słonecznika. Wszystko za sprawą szalek, w które wyposażone jest urządzenie. Wystarczy rozsypać na nich nasiona i podlewać 2 razy dziennie,

na ligninie lub gazie ułożonej np. na talerzu. Namoczone wcześniej nasiona należy położyć na wilgotnej ligninie / gazie, którą trzeba zraszać wodą kilkukrotnie w ciągu dnia,

w sitku. Nasiona wysiewa się do sitka, pod które należy podłożyć pojemnik (słoik, szklanka, salaterka…) z wodą. Należy ją wymieniać kilka razy dziennie. Ważne, by nasionka nie stykały się bezpośrednio z wodą. Trzeba też pamiętać o przepłukaniu ich kilkukrotnie w ciągu dnia,

w słoiku. Na jego dno wsyp odpowiednią ilość nasion (około łyżeczki na słoik o pojemności 200ml) i do połowy zalej wodą na kilka godzin. Zabezpiecz otwór słoika gazą i gumką recepturką, po czym wylej wodę i przepłucz nasiona. Postaw słoik w półcieniu i płucz nasiona 2 razy dziennie – aż do wyhodowania kiełków.

Do czego można wykorzystać kiełki słonecznika?

Ich orzechowy posmak świetnie współgra z warzywami (szczególnie tymi zielonymi) i przede wszystkim z sałatą. To też świetny dodatek do mlecznych koktajli. Kiełkami można posypać ugotowany ryż, kaszę, makaron lub nawet ziemniaki. Można dodawać je także do wypieków, jako ciekawe i niebanalne urozmaicenie ich smaku. Warto eksperymentować, gdyż ich słodkawy i niebanalny smak będzie pasował do wielu dań.

Kiełki czy nasiona?

Znane i uwielbiane niemal przez wszystkich nasiona słonecznika są słabiej trawione niż ich kiełki. A jak wiadomo, trawienie ma realny wpływ na wchłanianie do organizmu składniki odżywcze. Tak więc kiełki to lepszy i korzystniejszy wybór.

Dlaczego warto jeść kiełki?

Niezależnie od tego, jakie kiełki lubisz najbardziej, warto spożywać różne ich rodzaje. Nie musisz ograniczać się do jedzenia wyłącznie jednych czy dwóch. Świetnym sposobem na dostarczenie sobie różnych składników odżywczych z wielu rodzajów kiełków jednocześnie, jest kupowanie ich mieszanek (dostępnych również w naszym sklepie). Kiełki słonecznika idealnie dobrze smakują w połączeniu z żytem, fasolą mung i kozieradką. Oto 5 powodów, dla których warto spożywać kiełki:

1. Zawierają w swym składzie flawonoidy, odpowiedzialne za usprawnianie procesu trawienia. Dbasz o linię i liczysz kalorie? Kiełki mają ich niewiele, a mimo to wyróżniają się wysoką wartością odżywczą.

2. Poprawiają humor, wpływają na nasz nastrój i samopoczucie. Wszystko za sprawą dużej ilości potasu oraz magnezu.

3. To prawdziwe bomby witaminowe. 

4. Wzmacniają odporność, dzięki zawartości witaminy C.

5. To najbardziej wartościowe części całej rośliny. Mają więcej substancji odżywczych niż nasiona czy dojrzałe rośliny. To dlatego, że właśnie podczas kiełkowania zgromadzone są one w formie najlepiej przyswajalnej dla ludzkiego organizmu.

Uprawa nasion

Nasiona słonecznika dzielą się na 2 rodzaje: jasne (wyłuskane) i te w ciemnych łupinach. Do kiełkowania w kiełkownicach nadają się oba, jednak szybciej doczekasz się zbiorów z łuskanych nasion. Te w łupinach można za to z powodzeniem uprawiać, wsadzając je do doniczki z ziemią. Wyrosną z nich zielone i grubsze pędy.

Warto mieć świadomość, że łuskane nasiona słonecznika pokrywa biała, przezroczysta otoczka, która jest podatna na pleśnienie. Aby się jej pozbyć, wystarczy wymoczyć ziarna w wodzie, po czym intensywnie je pomieszać. To sprawi, że łupinki wypłyną na powierzchnię wody, co pozwoli je usunąć.

Jak prawidłowo obchodzić się z kiełkami?

Optymalna temperatura do ich wzrostu wynosi od 18 do 21°C. Ważne, by hodować je w miejscu ciemnym i ciepłym, jednak bez bezpośredniego nasłonecznienia. Regularnie podlewane będą gotowe do spożycia po kilku dniach. Warto wiedzieć, że przepłukanie gotowych kiełków bezpośrednio przed ich zjedzeniem nada im chrupkości.

Niezależnie od tego, czy Twoje ulubione kiełki to te ze słonecznika, czy też innych roślin, każde z nich wnoszą coś dobrego i pozytywnego dla zdrowia. Ważne jednak, by kupować nasiona ze sprawdzonych źródeł – certyfikowane, z upraw ekologicznych. Zwykłe, sklepowe nasiona często bywają nasączone środkami pleśniobójczymi, co nie jest korzystne dla naszego zdrowia.

Partnerzy