Często słyszy się, że jedząc brokuły i szpinak zapewniamy sobie odpowiednią dawkę żelaza. Regularnie spożywając marchew, dostarczamy organizmowi cennej witaminy A. Potas zapewniają nam banany i rośliny strączkowe. W czym jest witamina D? Wiele osób wskaże zapewne słońce — jest to oczywiście prawda. Czy możemy dzięki odpowiedniej diecie pozyskać dziennie zapotrzebowanie na tę witaminę? Sprawdzamy, w jaki sposób zapewnić sobie jej właściwy poziom w organizmie. Na temat tego, że jej odpowiednia ilość jest dla naszego zdrowia bardzo ważna nie mamy żadnych wątpliwości.
Co właściwie daje witamina D?
Zanim zaczniesz szukać produktów, z których będziesz czerpać ten składnik, zastanówmy się, po co nam do szczęścia ta witamina. Wapń, magnez, cynk, bor i fosfor są niezbędne do prawidłowego rozwoju kości, zębów i mięśni. Co wspólnego ma z nimi witamina D, idealnie w towarzystwie witaminy K2MK7? Przede wszystkim, pomaga ona organizmowi prawidłowo wchłonąć i transportować wapń w kierunku kości. Jej niedobór może skutkować przykrymi dolegliwościami, jak osteoporoza, obniżona odporność, ból mięśni i stawów, depresja, nawet nadciśnienie.
Brak odpowiedniej ilości wit. D w organizmie może skutkować również niedoborem cholesterolu HDL, który jest uważany za bardzo pożyteczny. Uważa się, że dbanie o dostarczenie tej witaminy obniża ryzyko pojawienia się w ludzkim organizmie komórek nowotworowych. O suplementacji lub spożywaniu produktów spożywczych bogatych w tę witaminę powinni pamiętać także cukrzycy. Jej niski poziom skutkuje poniesionym poziomem cukru, co jest oczywiście bardzo niebezpieczne dla jej zdrowia. Chcąc unikać niespodziewanych skoków insuliny, diabetycy powinni dbać o to, by dostarczać swoim organizmom właśnie witaminę D. Aktywna postać tej witaminy pełni również funkcję regulacyjną w praktycznie wszystkich tkankach i narządach ludzkiego ciała. Można więc uznać, że jest ona swego rodzaju strażnikiem naszego organizmu. Jej niedobór może z kolei objawiać się na wiele sposobów.
Jak zauważyć niedobór witaminy D?
Zastanawiasz się, jak zauważyć niedobór witaminy D? Objawy mogą być różne, ale do tych najczęstszych możemy zaliczyć chociażby długofalowe zmęczenie. Oczywiście, przyczyn takiego stanu rzeczy może być wiele i ciężko od razu domyślić się, że to właśnie brak odpowiedniej dawki wit. D jest za to odpowiedzialny. Jeśli jednak będziesz czuł się ociężały i zmęczony przez dłuższy czas - przejdź się na badania krwi i sprawdź, czy w Twoim organizmie jest odpowiednio dużo tej witaminy. Innym sygnałem, że coś jest nie tak, mogą być często powtarzające się infekcje dróg oddechowych. Notoryczny katar, bóle głowy i zapchane zatoki - nawet mimo sprzyjających warunków pogodowych mogą być spowodowane właśnie niedoborem witaminy D. Warto więc uzupełniać ją regularnie - profilaktycznie zabezpieczyć się na wypadek infekcji.
Innym, nieco bardziej zauważalnym rodzajem objawów są wypadające włosy. Dotyczy to w szczególności płci pięknej. Badania wykazały, że niedobór witaminy D może skutkować wypadaniem włosów u pań. Ma to związek z zakłóceniem cyklu ich życia.
Masz za sobą wywrotkę na rowerze lub otarcie powstałe w wyniku gry w piłkę? Zauważyłeś, że rany goiły się dłużej niż zwykle? Całkiem możliwe, że brakuje ci witaminy D, której odpowiedni poziom gwarantuje szybszą regenerację skóry. Jeśli Twoja rana goi się bardzo powoli - badania krwi będą słusznym rozwiązaniem.
W czym jest witamina D? Poznaj podstawowe źródła
Zasadniczym i najlepszym źródłem witaminy D jest słońce. Skóra jest wystawiona na działanie promieni słonecznych, a komórki dostają energię do wytworzenia witaminy. Dzięki temu dostajemy cenny składnik przez samo przebywanie na dworze podczas słonecznej aury. Tzw. synteza skórna może pokryć nawet 90% dziennego zapotrzebowania organizmu na witaminę D! Byłoby to satysfakcjonujące, gdyby „naświetlanie” trwało dłużej, niż od kwietnia do września. Taka sytuacja jest między innymi w Polsce. To wtedy synteza skórna może zachodzić efektywnie. W pozostałym okresie musi nam wystarczyć dieta.
W czym jest witamina D? Ten komponent możesz znaleźć głównie w tłustych rybach morskich (łosoś, węgorz, makrela, śledź). Jedynie niewielkie ilości znajdują się w jajach, mleku czy żółtym serze.
Czy sama dieta wystarczy?
Odpowiedź jest prosta — niestety nie. Żeby zapewnić sobie dzienną dawkę zapotrzebowania, należałoby jeść około 200 g pieczonego łososia każdego dnia. Osoby, które nie lubią ryb, miałyby jeszcze większy problem. Dieta bogata w jaja czy sery nie jest w stanie zaspokoić zapotrzebowania na poziomie 1000 j.
Jak więc widać, nawet skrupulatne trzymanie diety i pilnowanie, by na Twoim talerzu znajdowały się produkty wspomniane powyżej, nie wystarczy do tego, by zagwarantować sobie odpowiednią dawkę witaminy D.
Jak możemy się wspomagać na co dzień?
W związku z powyższym, w okresie jesienno-zimowym szczególnie istotne jest zadbanie o suplementację. Dziś możemy wybierać spośród preparatów zawierających dzienne zapotrzebowanie na witaminę D. Można zdecydować się na wariant w sprayu lub kapsułkach. Weganie mogą skorzystać z produktu, który jako jeden z nielicznych jest pochodzenia roślinnego. Praktyczne są też wersje w płynie, które można aplikować przy pomocy kroplomierza.
Na szczęście więc dostęp do witaminy D jest w zasadzie nieograniczony i nie trzeba wielkich starań, by prawidłowo zadbać o jej uzupełnienie.